Obserwatorzy

27.05.2014

264

Mam nadzieję, że przeszła mi już moja niemoc :-)
Siedziałam i patrzyłam w sufit i bardzo, bardzo brakowało mi czegoś w dłoniach do dłubania, ale przełamać się nie mogłam. Za to teraz już wiem na pewno, że ból nadgarstka to przez dzierganie ;-) Teraz jakoś nie boli :-)
Przedstawiam Wam moją najnowszą chustę.
Wzór - Amarylis - klik! - namiary na nią znalazłam u Szyleczko - klik! i nie mogłam się powstrzymać. Praca nad nią zajęła mi 3 dni, ale to tylko dzięki grubości włóczki. W 50 gramach było 180 m. Akryl zakupiony po okazyjnej cenie w lumpeksie. Nie chciał się zblokować, co widać na zdjęciach, a poza tym ten kolor... Ale nie narzekam ;-)
Druty KP - debiutujące z serii Karbonz - 5,00.
Zużycie włóczki - troszeczkę ponad 150 g.
Wielkość:
szerokość  szerokość nieznana... ktoś ukrył wszystkie moje krawieckie centymetry... nie wiecie, kto?





Kolor koniecznie będę zmieniała :-) Czyli przede mną eksperymenty z farbowaniem :-)

Pozdrawiam wszystkich zaglądających do mnie i życzę Wam dobrego tygodnia :-) i słonecznego weekendu :-)

20.05.2014

263

Ciężki miałam ten dzień ...
Ale zgodnie z obietnicą - losowanie :-)
Nie przedłużam :
Tak chciał los :-)
Gratuluję zwyciężczyni, a wszystkim, którzy do mnie zaglądają życzę dobrego tygodnia.

13.05.2014

4.05.2014

261

Szczęśliwie kończy się mój dwutygodniowy urlop ;-) Tyle miałam planów... tyle marzeń... a w końcu zachorowałam i ponad tydzień spędziłam w łóżku niezdolna do czegokolwiek.
Najgorsze jednak w tym wszystkim było to, że nie miałam chęci na robienie na drutach czy na szydełku.
Tym bardziej, że postanowiłam wykorzystywać swoje zapasy włóczkowe. Tym razem w moich pudłach znalazłam resztki bawełny Alize Sunny w kolorach - czerwonym, fioletowym i brudno-różowym. Połączenie takie sobie, ale w torbie wcale mi to nie przeszkadza :-)
Przedstawiam Wam zatem torbę wymyśloną i zrobioną przeze mnie :-)
Sesja zdjęciowa odbyła się dzisiaj w Bad Muskau, a dokładniej w Parku Mużakowskim - klik!





Nie mogłam się zdecydować, które zdjęcia zamieścić... stąd ich ilość ;-)
Całość robiona na szydełku - rozmiar mi się zamazał...

Przy okazji podzielę się z Wami cudownym miejscem na wycieczki rowerowe. Przypadkiem znaleźliśmy ścieżki rowerowe koło Łęknicy nad kolorowymi jeziorkami. Możecie o nich poczytać tu - klik! lub tu - klik!
Cudowne miejsce!

Polecam :-)
Życzę Wam dobrego tygodnia :-)
 I pozdrawiam wszystkich do mnie zaglądających.